Guacamole

Składniki

• 600 g miąższu awokado (3 dojrzałe sztuki)
• 30-40 ml soku z limonki (z jednej limonki, według smaku)
• 4-6 g soli
• 80 g drobno pokrojonej cebuli (jedna średnia)
• 1 czubata łyżka pokrojonych listków świeżej kolendry
• 200 g pokrojonego drobno pomidora (jeden duży lub dwa mniejsze, mięsiste i twarde)
• 4 g (jeden ząbek) czosnku
• Opcjonalnie: 1/2 małej zielonej papryczki jalapeño (dla ostrzejszego smaku)
• Opcjonalnie: szczypta mielonego pieprzu kajeńskiego (jeśli nie dodaję jalapeño, to czasem lubię coś ostrego)

Sposób przyrządzenia

1. Przygotowanie pomidora – Najpierw sparzam pomidora wrzątkiem, żeby łatwo zdjąć skórkę. Po obraniu kroję go na pół, usuwam sok i nasiona, a miąższ kroję w drobną kostkę – takie 3-4 mm. Lubię, gdy w guacamole każdy kawałek składnika jest idealnie wyczuwalny.
2. Sok z limonki – Wyciskam sok z limonki do miseczki i odstawiam na bok – ten krok zawsze robię jako pierwszy, żeby nic nie zwlekać, kiedy awokado jest już gotowe.
3. Przygotowanie awokado – Obrane i pokrojone owoce awokado przekładam do miski. Wlewam sok z limonki i wsypuję pół łyżeczki soli. Tłuczkiem do ziemniaków delikatnie miażdżę wszystko na masę – nie robię z tego pulpy, uwielbiam, kiedy zostają małe kawałki miąższu.
4. Krojenie cebuli i kolendry – Drobno siekam cebulę i listki kolendry. Kolendra dodaje wyjątkowego aromatu, który świetnie współgra z awokado.
5. Czosnek i przyprawy – Przepuszczam czosnek przez praskę albo drobno siekam. Jeśli chcę, żeby guacamole miało wyrazisty, pikantny charakter, dodaję jeszcze odrobinę pieprzu kajeńskiego lub posiekaną papryczkę jalapeño.
6. Mieszanie smaków – W moździerzu rozgniatam cebulę, czosnek, kolendrę i przyprawy, aż powstanie aromatyczna pasta. To daje guacamole intensywny smak, który uwielbiam. Potem łączę tę mieszankę z awokado i dokładnie mieszam.
7. Chłodzenie i przechowywanie – Gotowe guacamole przykrywam folią spożywczą, tak żeby folia dotykała jego powierzchni. To kluczowe, by nie ściemniało – limonka i brak powietrza robią swoje! Wstawiam je do lodówki na minimum pół godziny, a potem serwuję.